Hip hip, hurra! Chwała polskim sądom! Dokładnie 132 dni zajęło naszym przyjaciołom z Krajowego Rejestru Sądowego we Wrocławiu (serdecznie pozdrawiamy!) wpisanie do tegoż rejestru nazwisk członków zarządu SKZ. Czekaliśmy na ten moment od połowy marca. Przy okazji zatwierdzono też nasze zmiany w statucie. Pomógł telefon wykonany przez prezesa w połowie ubiegłego tygodnia – w trakcie rozmowy z Miłą Panią zauważono, że tempo prac KRS to tak doskonały przykład wspierania społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, że nadaje się tylko do mediów.
Groźba nie musiała zostać spełniona, KRS się obudził. Nareszcie więc można pełną gębą powiedzieć, że Stowarzyszenie JEST. Teraz się okaże, czy będzie DZIAŁAĆ, tzn czy założycielom starczy czasu i talentu, by ruszyć naprzód.
Pierwsze kroki są jasne: trzeba z KRS odebrać potwierdzony statut, a następnie założyć konto w banku.
Najnowsze komentarze